Spore opady śniegu nie sprzyjały podróżowaniu samochodem. Kierowałem się drogą nr 53 ze Szczytna do Rozóg i dalej do Ostrołęki. Przed wyjazdem z Olsztyna obdzwoniłem kilka gospodarstw agroturystycznych z pytaniem o nocleg. Udało mi się zarezerwować nocleg w domu leśniczego w Spychowie. Już nie raz mijając drogowskaz na Świętajno i dalej, zastanawiałem sie ile jest Sienkiewiczowskiego Spychowa w obecnym Spychowie. W mojej pamięci pozostały fragmenty opisu Juranda i jego grodu:
„Opowiadano też o Spychowie straszliwe rzeczy: że przez grząskie bagna, wśród drzemiących, zarosłych rzęsą i wodnym rdestem topielisk, wiodła do niego droga tak wąska, iż dwóch mężów na koniach nie mogło obok siebie po niej jechać; że po obu jej stronach walały się kości niemieckie, nocami zaś przechadzały się na pajęczych nogach głowy potopionych, jęcząc, wyjąc i wciągając ludzi razem z końmi w głębinę. Powtarzano, że w samym gródku częstokół przebrany był w czaszki ludzkie.
„Opowiadano też o Spychowie straszliwe rzeczy: że przez grząskie bagna, wśród drzemiących, zarosłych rzęsą i wodnym rdestem topielisk, wiodła do niego droga tak wąska, iż dwóch mężów na koniach nie mogło obok siebie po niej jechać; że po obu jej stronach walały się kości niemieckie, nocami zaś przechadzały się na pajęczych nogach głowy potopionych, jęcząc, wyjąc i wciągając ludzi razem z końmi w głębinę. Powtarzano, że w samym gródku częstokół przebrany był w czaszki ludzkie.
Minąłem Świętajno, dawniej Schwentainen i dotarłem do celu. Spychowo w śnieżnej otulinie wyglądało bajecznie. Zatrzymałem się na pierwszej krzyżówce z ulicą Mazurską.
Po lewej stronie umiejscowione są budynki Nadleśnictwa i jezioro Spychowskie, po prawej szkoła i w oddali widać wieżę Kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy, dawniej świątynia ewangelicko - augsburska.
Próbowałem wyobrazić sobie, gdzie mógłby istnieć gród Juranda?
"Prawdą w tym wszystkim było tylko to, że w zakratowanych jamach, wykopanych pod dworzyszczem w Spychowie, jęczało zawsze kilku lub kilkunastu jeńców i że imię Juranda straszniejsze było od owych wymysłów o kościotrupach i topielcach.”
Napis na podwalinie kościoła (9 VII 1903) |
Neogotycka ambona |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz