Na mazurskiej ziemicy
Jezior zgoła nie zliczy,
Blaskiem z dala odbijają,
Bardzo pięknie wyglądają.
A gdy spojrzy na nie wzrokiem
Albo we dnie, albo zmrokiem,
Radość w sercu się uczuwa,
Tu i ówdzie łódka suwa.
Jedna panna wodę bierze
Lub druga bieliznę pierze.
Tamój znów się człowiek kąpie
Lub tu pluskają się karpie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz